chudziak
Lanie chudziaka
No i przyjechała grucha z pompą, godzina roboty i chudziak jest 🙂 A było to tak…
Pojechaliśmy w trzy osoby – Teściu, Wuja i ja. Jak pisałem wcześniej, prowadnice były przygotowane wcześniej. Dwa dni przed zaplanowaną operacją zamówiłem 9 kubików betonu B15 (słabszego pompa nie pompuje). Godzinę przed laniem (sobota godzina 8:00) zadzwoniłem, żeby jednak przywieźli 10 kubików. I całe szczęście 🙂 Bo wyszło akurat. Na początku myśleliśmy, że będzie za mało. W trakcie, że zostanie dużo, na końcu okazało się, że zostało wiaderko 🙂 Czytaj dalej