subiektywne informacje, porady, koszty, odczucia

Zaczynamy :)

Jest 8 października i zaczynamy budować. Trudno określić taką pierwszą datę rozpoczęcia. Załatwianie papierków? Kupno projektu? Pozwolenie na budowę? Ja początek określam na wykop fundamentów. Przed tym były oczywiście papierki, wyznaczenie obrysu domu. Przyjechała koparka i ściągnęła humus. Choć nie przykładam sił fizycznych do budowy, to wziąłem łopatę w dłoń z członkami mojej rodziny i przyjaciółmi i dzielnie dokończyliśmy kopanie otworów ziemnych pod ławy fundamentowe. Jeszcze raz podkreślam, nie buduję domu sam. Ten wyjątek potwierdza wyłącznie regułę 🙂 Po prostu chciałem przyspieszyć prace. 4 chłopa, 4 godziny i prace ziemne zakończone. Przed dalszym rozpisywaniem się muszę podkreślić jeden szczegół, ale bardzo istotny. Kierownikiem budowy, a jednocześnie wykonawcą jest mój Wujek… dlatego porównywanie kosztów robocizny może nie mieć sensu 🙂
No więc po kolei.  Należy zrobić obrys domu, żeby wiedzieć gdzie kopać. Zrobiliśmy to sami, bo zaangażowanie geodety nie ma sensu. To nie tylko moja opinia, spotkałem się z nią bardzo często. Wuja miał w tym doświadczenie, ja miałem otwarty inżynierski umysł, więc wyszło lepiej niż by to robił geodeta, bo się do tego przyłożyliśmy. Wyznaczyliśmy linię zabudowy względem sąsiada. Ustaliliśmy jego poziom i odnieśliśmy go do naszej budowy. Oznaczyliśmy granice działki. Ten punkt zabawy był ważny, bo działka jest wąska, a dom musiał być wpasowany niemal idealnie. Drewnianymi deskami oznaczyliśmy obrys, gdzie ma kopać koparka. Później na tych drewnianych konstrukcjach oznaczyliśmy linkami linię prowadzenia ścian (bez ocieplenia). Te linie determinowały, gdzie będą prowadzone wykopy pod ściany fundamentowe i ławy.

Dzień przed wykopami przywieźli pręty zbrojeniowe, przeszło tona – zostanie jeszcze na strop. Na zdjęciach widać już przygotowane zbrojenie na ławy fundamentowe. Widać również kopiec – to zebrany humus spod powierzchni domu. Górka duża, a powierzchnia nie była wielka… Koparce zajęto to 3 godziny.
Na zdjęciach widać również zaplecze socjalne 🙂 czyli budkę z płyt wiórowych zabezpieczonych folią i papą. Jest ciepło i sucho. Ale taniej wyszłoby chyba kupienie gotowego domku za około 800 zł. Funkcje domku: zaplecze socjalne, magazyn, toaleta.
Jak się później okazało lepiej jest zrobić szersze wykopy, pozostawiając same “wnęki” w ziemi pod ławy, a nie całe ściany. Było wąsko by wsadzić pierwsze warstwy bloczka fundamentowego, zamalować to dysterbitem, a później kłaść styropian. Ale ja się męczyć nie musiałem… 🙂
Ale co się okazało? Niespodziewanie przez cały dom po skosie idzie rura odwodniająca teren. Drenaż za darmo 🙂
Odmeldowuje się…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwa + sześć =

Na koniec, uzupełnij proszę to równanie matematyczne, by było poprawne (chodzi o anty-spam): *

*

Projekt Marlena
budowa domu marlena

Jeśli budujesz dom to kamieniarstwo będzie dla Ciebie konieczne, dlatego poszukaj dobrego kamieniarza.

Bądź na bieżąco
Ciekawe rzeczy